27 czerwca 2013

Masło Shea (Karite) - do mojej codziennej pielęgnacji

Wspaniałe masełko kupiłam, gdy byłam przerażona swoją suchą skórą, z którą koniecznie postanowiłam coś zrobić! :)

Zachęcona licznymi pozytywnymi opiniami na temat tego produktu, postanowiłam go kupić. 
Dlaczego nie zamówiłam go na Biochemii Urody? (tak bardzo polecanej przez mnóstwo osób)
- chwilowo nie miałam możliwości by zrobić przelew, a strona mydlandia.pl oferowała płatność przy odbiorze i dodatkowo mydełko na tej stronie kosztowało tylko 6,27 zł za 100g

Skąd biorą się jego wszechstronne właściwości ?

Masło shea stanowi niezwykłe bogactwo cennych dla skóry składników odżywczych. Zawiera między innymi:

•    Cztery kwasy tłuszczowe: oleinowy, stearynowy, palmitynowy i linolenowy, które są niemal identyczne z kwasami tłuszczowymi znajdującymi się w warstwie rogowej naskórka. Dlatego też jest doskonale tolerowane i wchłaniane przez skórę, która dzięki temu staje się mocniejsza i bardziej elastyczna.
•    Naturalną alantoinę, która koi podrażnienia, regeneruje oraz pomaga zlikwidować przebarwienia.
•    Witaminę E, która zapobiegającej poparzeniom i podrażnieniom oraz chroni skórę przed szkodliwym działaniem wolnych rodników
•    Prowitaminę A (retinol), która ma rewelacyjne działanie odbudowujące i regeneracyjne, a ponadto pobudza komórki skóry do wytwarzania większej ilości kolagenu, co przeciwdziała starzeniu się skóry.
•    Lekki filtr ochronny 3 – 4 SPF (UVB), dzięki czemu chroni skórę i zabezpiecza przed poparzeniami słonecznymi, jak również działaniem wolnych rodników. 


Masło ma twardą konsystencję, która łatwo roztapia się w kontakcie ze skórą.
Kolor beżowo-żółty. Jest bardzo wydajne. Data ważności jest długa, wynosi rok. Zapakowane w białe, wygodne pudełeczko. Ma taki orzechowy zapach, który mi nie przeszkadza. Nawilżenie utrzymuje się przez długi czas, skóra jest idealnie natłuszczona i nawilżona.

Moja skóra je UWIELBIA!
Stosuję je:
-na usta: świetnie je nawilża, wygładza i regeneruje
-na końcówki włosów: są takie miękkie i nawilżone po jego użyciu
-na suchą skórę łokci i kolan
-ukojenie skóry po opalaniu
-przesuszoną skórę twarzy: ale maksymalnie na godzinę czasu, gdy zostawię je na całą noc na twarzy może ją zapchać
-na stopy: nakładam grubą warstwę na noc, po czym wkładam skarpetki, rano stopy są niebywale nawilżone, miękkie
-jako krem pod oczy: doskonale nawilża delikatną skórę i wyrównuje jej koloryt (używałam na noc, gdyż na dzień jest zbyt tłusty)
-jako krem do rąk: szczególnie polecam zimą, gdy zwykłe kremy średnio sobie radzą z przesuszeniem
-na podrażnioną skórę po goleniu
-rozsmarowuje je również na dekolcie, by był gładki, nawilżony, miękki









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz