W tym poście chciałabym przedstawić Wam kilka metod, które mogą pomóc w walce z wypryskami, niedoskonałościami skóry. Wiele z nich, okazało się być dla mnie niezbędne. Mam nadzieję, że Wam w jakiejś mierze także poprawią stan cery.
SUDOCREM:
Jest to antyseptycznym kremem dla dzieci i dorosłych z problemami skórnymi. Jest hipoalergiczny, nie wywołuje podrażnień, dlatego może być stosowany u niemowląt oraz przez osoby dorosłe posiadające delikatną, skłonną do podrażnień skórę.
Jest bardzo gęsty, co przekłada się na jego dobrą wydajność. Znajduje się w wygodnym, odkręcanym pudełeczku. Bardzo pomaga mi z wszelkimi wypryskami, szczególnie z tymi na buzi (ponieważ na dekolcie, ramionach, plecach nie mam praktycznie wcale wyprysków). Świetnie je wysusza, goi, nie podrażnia, nie zapycha. Znacznie poprawia wygląd cery. Ma w składzie parafinę, która w każdym innym produkcie mnie zapycha, tutaj zaś tego nie robi! Co jest dla mnie wielkim zaskoczeniem. Ma działanie odkażające, nie wysusza skóry. Jest niezbędnym produktem, który używam bardzo często.
Skład: aqua, paraffinum liquidum, zinc oxide, paraffin, lanolin, cera microcristallina, sorbitan, sesquioleate, benzyl alcohol, linalyl acetate, propylene glycol, benzyl cinnamate, lavandula angustifolia oil, citric acid, BHA.
HERBATKA Z BRATKA:
Bratek posiada szerokie zastosowanie w medycynie leczniczej. Między innymi polepsza wygląd cery, zapobiega trądzikowi, bądź go łagodzi. Działa moczopędnie i zbawiennie na jelita. W medycynie ludowej stosowano napar z fiołka trójbarwnego (bratka) jako środek „czyszczący krew” oraz zapobiegający żylakom. To dzięki zawartym flawonoidom - substancjom, które wzmacniają naczynia krwionośne i zmniejszają krzepliwość krwi.
Dobrze oczyszcza organizm z toksyn, należy pić go regularnie by zauważyć efekty. Po dłuższym stosowaniu zauważyłam poprawę, zdecydowanie mam mniejszą ilość wyprysków niż wcześniej i jak już wspomniałam nie występują już one na dekolcie, plecach, ramionach, co wcześniej też było moją zmorą.
PASTA CYNKOWA
Wskazania: Pasta cynkowa jest stosowana zewnętrznie w stanach zapalnych skóry, wypryskach i liszajach; jako środek ochraniający, ściągający i wysuszający o słabym działaniu przeciwbakteryjnym.
Jest ona bardzo podobna do sudocremu, również jest bardzo gęsta, starcza na długi czas. Wydaje mi się, że mocniej wysusza, przy regularnym stosowaniu może nawet przesuszyć, chociaż nie tak mocno jak wszystkie apteczne żele i maści. Ładnie goi wypryski, zasusza, jest mega pomocna. Również dobrze radzi sobie z opryszczką. Nie podrażnia, nie zatyka porów. Zazwyczaj stosuję ją na noc, bo pozostawia delikatny, biały film na skórze. Jest bardzo tania, kosztuje około 3 zł. Uważam, że warto ją wypróbować.
KLINDACIN T:
Lek Klindacin T ma postać żelu, zawiera jako substancję czynną antybiotyk z grupy linkozamidów - klindamycynę. Klindamycyna działa na wiele różnych bakterii, w tym na większość szczepów bakterii Propionibacterium acnes, które są jednym z głównych czynników wywołujących trądzik pospolity.
Żel przepisał mi swego czasu dermatolog. Początkowo stosowałam go regularnie, poradził sobie z wieloma pryszczami, jednak bardzo przesuszył mi skórę. Była strasznie wysuszona. Jest on bezbarwny więc można go używać w ciągu dnia. Teraz od czasu do czasu też go nakładam, jednak wolę od niego sudocrem - bo nie drażni tak cery.
IWOSTIN PURRITIN ŻEL PUNKTOWY:
Miejscowa pielęgnacja skóry tłustej, skłonnej do zmian trądzikowych i wrażliwej w obrębie występowania zmian trądzikowych:
- redukuje miejscowe zmiany trądzikowe poprzez działanie złuszczające i wysuszające,
- ogranicza rozwój bakterii P. acnes,
- reguluje wydzielanie sebum,
- łagodzi podrażnienia i zmniejsza zaczerwienienia towarzyszące zmiano trądzikowym,
- odblokowuje pory,
- skoncentrowana formuła.
Składniki aktywne zawarte w preparacie to m.in: ekstrakt z mirry, kwas salicylowy, wyciąg z aloesu.
Jak widać jest to dosyć ciekawy produkt. Dobry na niewielkie zmiany skórne. Więcej o serii Purritin możecie przeczytać TUTAJ
A wy miałyście styczność z tymi produktami? Okazały się przydatne w walce z niedoskonałościami? ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz