20 września 2013

Tygryski - Pyszna współpraca

Jakiś czas temu zawarłam współpracę z firmą Tygryski, w ramach której otrzymałam smakowitą przesyłkę :)


W opakowaniu znajdowało się 10 paczek smacznych chrupek.
2x chrupki kukurydziane o smaku czekoladowym
2x chrupki kukurydziane o smaku truskawkowym 
2x chrupki kukurydziane plecione
2x pałeczki kukurydziane
1x chrupki kukurydziane
1x chrupki kukurydziane o smaku toffi

Przyznam, że bardzo posmakowały zarówno mi jak i mojej rodzinie. 


Chrupki kukurydziane o smaku czekoladowym polubiłam najbardziej :) 
Są bardzo smaczne, nie za słodkie lecz odpowiednie. Doskonale nadają się również dla dzieci, mój malutki kuzyn bardzo się nimi zajadał. 
Są miękkie, nie kruszą się - stanowią świetną przekąskę. W opakowaniu jest ich naprawdę sporo.


Chrupki kukurydziane o smaku truskawkowym również bardzo przypadły mi do gustu.
Smak truskawki jest bardzo dobrze wyczuwalny. Również jak poprzednie są odpowiednio miękkie i nie kruszą się. 
Opakowanie jest bardzo przyjazne dla oka. 
Po zjedzeniu całej paczki miałam ochotę otworzyć kolejną, bardzo mi smakują. 


Chrupki kukurydziane plecione są bardzo pyszne. 
Mają swój oryginalny kształt. Każdy chrupek jest duży i gruby. 
Tak jak pozostałe są idealnym rozwiązaniem zarówno dla dzieci jak i dla dorosłych ;)


Pałeczki kukurydziane są podłużne i miękkie. Szczególnie polubił je mój brat. 
Jak przystało na chrupki Tygrysków mają ładne opakowanie. 
W paczce jest ich całkiem sporo. Warto je spróbować, by przekonać się o ich pysznym smaku.


Chrupek kukurydzianych w paczce jest mnóstwo. Są niewielkie - idealne dla dzieci. 
Stanowią świetną przekąskę. Bardzo mi smakują.
Chrupki kukurydziane o smaku Toffi są pyszne. Ogromnie lubię taki smak, dlatego tak mocno je polubiłam. 
Toffi jest bardzo wyczuwalne na każdym chrupku. Dosłownie rozpływają się w ustach.


Gorąco polecam sięgnąć po Tygryski dla osób w każdym wieku. 
Ta świetna przekąską jest idealna na każde spotkanie.
To, że dostałam je do testów nie wpłynęło na moją opinię.
Polecam zajrzeć na stronę producenta, by zobaczyć wszystkie warianty smakowe : TYGRYSKI


16 września 2013

Mydło Alep 100% oliwkowe

Przedstawiam Wam mydło, które używam już od dłuższego czasu. Bardzo korzystnie wpłynęło na moją cerę ;)


Kupiłam je, gdy moja cera była bardzo przesuszona od różnego rodzaju żeli do mycia twarzy. Przez nadmierne wysuszenie świeciła się i nawet dobry puder po 3 godzinach nie dawał rady. Teraz wystarczy, że przypudruję buzię i przez cały dzień jest ładna, nie ma tego okropnego błysku. 
W końcu jest miła w dotyku i dobrze nawilżona. 

Postaram się w kilku podpunktach wypisać za co je uwielbiam:
  • co najważniejsze - jest naturalne, nie ma żadnych chemicznych dodatków
  • nie wysusza, a nawilża cerę - jak już wspomniałam, dzięki niemu buzia się nie świeci
  • jest mega wydajne, używam je od 3 miesięcy a nadal jest prawie całe
  • Świetnie radzi sobie ze zmywaniem makijażu, lecz nie polecam zmywać nim oczu. Gdy dostanie się do moich bardzo mnie szczypią, łzawią.
  • według mnie zapach jest naturalny, nienachalny, nie mam z nim problemu
  • skóra jest dokładnie oczyszczona, gładka i po pewnym czasie niebywale miękka
  •  jest odpowiednie również dla osób z trądzikiem, łuszczycą, egzemą
  • ogólnie można nim wiele umyć, zaczynając od głowy, przez twarz, całe ciało, na higienie intymnej kończąc; można nim też prać dziecięce ubranka, delikatne tkaniny itp
  • wygląda bardzo naturalnie
  • dobrze się pieni
  • zdecydowania poprawiło stan mojej cery, stała się w końcu miękka, przyjemna w dotyku, wiele niedoskonałości zniknęło
  • Dużo osób ubolewa, że mydło strasznie kruszy się przy krojeniu. Jest na to rada, wystarczy kilkukrotnie je użyć, tak by trochę nasiąkło wodą i zmiękło, a z łatwością przetniemy je każdym nożem bez żadnego kruszenia. 
  • być może cena jak na mydło wydaje się wysoka, jednak jest ono tak wydajne, że naprawdę opłaca się je kupić
Producent pisze o nim, że :

Mydło polecane do codziennej pielęgnacji ciała, twarzy i włosów. Może być stosowane do cery z zaawansowanym trądzikiem i przy problemach skórnych typu grzybica, łuszczyca i alergia. Jest odpowiednie dla suchej, wrażliwej, podrażnionej i alergicznej skóry. Jako najłagodniejsze ze wszystkich mydeł alep, jest bezpieczne dla dzieci i może być stosowane od pierwszych dni życia. 

Mydło nie zawiera dodatków chemicznych, substancji konserwujących i barwiących, nie jest testowane na zwierzętach. 


Przyznam, że z chęcią wypróbuję również inne jego warianty. Chciałabym kupić te z 20 % oleju laurowego, by przekonać się, które jest lepsze, bo na jego temat czytałam dużo dobrych opinii. 
A Wy lubicie naturalne mydła? Używacie, jakiegoś, które jest godne polecenia?



12 września 2013

Wyniki Pierwszego Rozdania!

10.09.2013 r. o północy zakończyło się pierwsze rozdanie, które organizowałam na moim blogu ;)


Bardzo cieszę się, że aż 65 osób wzięło w nim udział. Mój blog z dnia na dzień zyskuje coraz to nowszych czytelników. Jestem niezmiernie zadowolona, że czytacie i komentujecie moje wpisy. To bardzo dużo dla mnie znaczy. Miło mi, że moja praca, którą wkładam w każdy wpis jest przez Was doceniana. 
Dziękuję, że tak ochoczo tu zaglądacie :)

Przypominam, że na e-maila z adresem, od osoby, która wygrała a na który mam wysłać przesyłkę czekam 3 dni, w razie jego braku wybiorę inną osobę spośród tych, które wzięły udział w rozdaniu.

A teraz czas na oczekiwane WYNIKI ;)
Rozdanie wygrywa: 



Gratuluję wygranej Aleksandrze Nowik
Czekam na e-mail od Ciebie ;)

11 września 2013

Beer Fingers - Podwójne Paluszki - Słodka współpraca

Przedstawiam Wam moją pierwszą większą współpracę, w ramach której dostałam pyszną przesyłkę :)

Wczoraj kurier dostarczył do mnie karton ze smaczną zawartością, bardzo ucieszyłam się gdy ujrzałam co jest w środku. 



W kartonie znajdowały się aż 22 paczki Podwójnych Paluszków, w 3 smakach, które otrzymałam od firmy Beer Fingers :)



Przyznam, że od razu zaczęłam je 'testować', byłam bardzo ciekawa jak smakują. 


Od zawsze lubiłam paluszki z sezamem, dlatego te również bardzo mi smakowały. 
Rzeczywiście wszystkie paluszki w opakowaniu są podwójne, są chrupiące, ale nie za twarde.
Idealne na spotkanie ze znajomymi jaki i wieczory filmowe z rodziną.


Przyznam, że te w polewie czekoladowej najbardziej przypadły mi do gustu. 
Nie są one za słodkie, czy też mdłe. Są chrupiące, odpowiednie nawet dla dzieci.
Bardzo mi smakują, jak również moim bliskim. 
To bardzo ciekawy pomysł by paluszki były w tak pysznej czekoladowej polewie. Myślę, że można je jeść bez końca, gdyż wcale się nie nudzą ;)


Całość mojej przesyłki dopełniają Podwójne Paluszki solone. Szczególnie polubiła je moja mama.
Według mnie są lepsze od tradycyjnych paluszków. Są także od nich grubsze. 
Bardzo lubię takie przekąski, będę często po nie sięgać.



Opakowania ładnie się prezentują.
Po więcej informacji zapraszam na stronę producenta: Beer Fingers
Uważam, że każdy powinien po nie sięgnąć, by samemu przekonać się jak pysznie smakują :)
To, że dostałam je do testów nie wpłynęło na moją opinię.


9 września 2013

Przypomnienie o kończącym się rozdaniu! ;) + ważne pytanie

Do jutra do północy macie ostatnią szansę by wziąć udział w moim rozdaniu, w którym można zgarnąć ciekawe kosmetyki :)

Link do rozdania: 
ROZDANIE



P.S. Dostałam e-mail od jednej z czytelniczek, że nie korzysta z Google+ i nie może dodawać komentarzy pod moimi postami a chciałabym wyrazić swoją opinię. Jestem jej bardzo wdzięczna za zwrócenie uwagi na tak istotną kwestię, o której nawet nie miałam pojęcia. Jednak gdy wyłączam komentarze Google+ wszystkie dotychczasowe znikają i każdy post na blogu pozostaje bez jakże cennych Waszych uwag. 
Czy da się wyłączyć komentarze Google+ w taki sposób by obecne nie zniknęły? Byłabym bardzo wdzięczna za pomoc.