30 czerwca 2013

Glinka zielona - idealna maseczka

W tym poście chciałabym przedstawić Wam mój sposób na piękniejszą cerę - maseczkę z glinki zielonej

Zakupiona przeze mnie glinka zielona jest z firmy Argiletz. Kosztowała tylko 2,60 zł za 10 g. 

Opis produktu:
Pochodzi ze skał krzemionkowo-aluminiowych.
Posiada około 20 różnych soli mineralnych istotnych dla organizmu, takich jak: krzem, magnez, wapń, potas, fosfor, sód i inne oraz cały szereg mikroelementów i pierwiastków śladowych: selen, molibden, cynk.
Glinka zielona ma wspaniałe właściwości dezynfekujące, absorpcyjne i gojące. Doskonale leczy trądzik, wypryski, wrzody, pielęgnuje i regeneruje zmęczoną cerę również podczas leczenia, odkażając ją i wzmacniając. Odżywia zmęczoną cerę, zmniejsza i zapobiega zmarszczkom.
Ma także szerokie zastosowanie w medycynie niekonwencjonalnej zarówno do stosowania wewnętrznego jak i zewnętrznego - okłady lecznicze i wyszczuplające.
Przeznaczenie:
Do pielęgnacji cery tłustej, trądzikowej i z wypryskami.




Glinkę zieloną należy wymieszać z wodą (wskazana z ujęć głębinowych, ewentualnie przegotowana) w ilości umożliwiającej otrzymanie gładkiej masy o konsystencji budyniu. 
Ja swoją przygotowałam w proporcji 1:1 tzn. 1 plastikowy korek glinki + 1 plastikowy korek wody przegotowanej bądź polecam dolać zamiast wody ulubiony olejek. 
Jaką zauważyłam różnicę? 
Glinka w połączeniu z olejkiem nie zastyga tak szybko (ja połączyłam ją z olejkiem jojoba, który uwielbiam i nie zastygła wcale), dodatkowo taka maseczka będzie miała więcej cennych składników, które zawiera olejek. Po dodaniu wody zamiast olejku, mimo tego, że spryskiwałam twarz wodą maseczka i tak zastygła na twarzy. 
Maseczka nie powinna zastygnąć, gdyż ciężko będzie ją później zmyć i może to podrażnić twarz. Jakież było moje zaskoczenie, gdy mimo zastygnięcia idealnie się zmyła z buzi, bez żadnego problemu! (być może to zasługa maseczki tej konkretnej firmy?) 
Nie można jej mieszać i przygotowywać zwykłą metalową łyżeczką, gdyż glinka w kontakcie z nią traci swoje właściwości (stąd mój plastikowy korek).






Zdjęcie zrobione w trakcie jej przygotowywania, gdy nie była jeszcze dobrze wymieszana stąd te grudki.  Zależało mi na pokazaniu jej koloru :)



Maseczkę należy trzymać na buzi około 20 minut. 

EFEKT:
- buzia jest dobrze oczyszczona
- pory zwężone
- skóra miękka w dotyku
- wyrównany koloryt skóry
- wygładzony i zmiękczony naskórek

GORĄCO POLECAM!

27 czerwca 2013

Masło Shea (Karite) - do mojej codziennej pielęgnacji

Wspaniałe masełko kupiłam, gdy byłam przerażona swoją suchą skórą, z którą koniecznie postanowiłam coś zrobić! :)

Zachęcona licznymi pozytywnymi opiniami na temat tego produktu, postanowiłam go kupić. 
Dlaczego nie zamówiłam go na Biochemii Urody? (tak bardzo polecanej przez mnóstwo osób)
- chwilowo nie miałam możliwości by zrobić przelew, a strona mydlandia.pl oferowała płatność przy odbiorze i dodatkowo mydełko na tej stronie kosztowało tylko 6,27 zł za 100g

Skąd biorą się jego wszechstronne właściwości ?

Masło shea stanowi niezwykłe bogactwo cennych dla skóry składników odżywczych. Zawiera między innymi:

•    Cztery kwasy tłuszczowe: oleinowy, stearynowy, palmitynowy i linolenowy, które są niemal identyczne z kwasami tłuszczowymi znajdującymi się w warstwie rogowej naskórka. Dlatego też jest doskonale tolerowane i wchłaniane przez skórę, która dzięki temu staje się mocniejsza i bardziej elastyczna.
•    Naturalną alantoinę, która koi podrażnienia, regeneruje oraz pomaga zlikwidować przebarwienia.
•    Witaminę E, która zapobiegającej poparzeniom i podrażnieniom oraz chroni skórę przed szkodliwym działaniem wolnych rodników
•    Prowitaminę A (retinol), która ma rewelacyjne działanie odbudowujące i regeneracyjne, a ponadto pobudza komórki skóry do wytwarzania większej ilości kolagenu, co przeciwdziała starzeniu się skóry.
•    Lekki filtr ochronny 3 – 4 SPF (UVB), dzięki czemu chroni skórę i zabezpiecza przed poparzeniami słonecznymi, jak również działaniem wolnych rodników. 


Masło ma twardą konsystencję, która łatwo roztapia się w kontakcie ze skórą.
Kolor beżowo-żółty. Jest bardzo wydajne. Data ważności jest długa, wynosi rok. Zapakowane w białe, wygodne pudełeczko. Ma taki orzechowy zapach, który mi nie przeszkadza. Nawilżenie utrzymuje się przez długi czas, skóra jest idealnie natłuszczona i nawilżona.

Moja skóra je UWIELBIA!
Stosuję je:
-na usta: świetnie je nawilża, wygładza i regeneruje
-na końcówki włosów: są takie miękkie i nawilżone po jego użyciu
-na suchą skórę łokci i kolan
-ukojenie skóry po opalaniu
-przesuszoną skórę twarzy: ale maksymalnie na godzinę czasu, gdy zostawię je na całą noc na twarzy może ją zapchać
-na stopy: nakładam grubą warstwę na noc, po czym wkładam skarpetki, rano stopy są niebywale nawilżone, miękkie
-jako krem pod oczy: doskonale nawilża delikatną skórę i wyrównuje jej koloryt (używałam na noc, gdyż na dzień jest zbyt tłusty)
-jako krem do rąk: szczególnie polecam zimą, gdy zwykłe kremy średnio sobie radzą z przesuszeniem
-na podrażnioną skórę po goleniu
-rozsmarowuje je również na dekolcie, by był gładki, nawilżony, miękki









26 czerwca 2013

Astor - Volume Diva Mascara

Jeden z najlepszych tuszy, jakie dotąd używałam! :)


Jego recenzję zacznę od wymienienia licznych plusów: 
  • wydłuża rzęsy
  • lekko podkręca
  • jest niesamowicie trwały 
  • nie obsypuje się, świetny nawet na brzydką pogodę
  • ma głęboki kolor
  • śliczne, poręczne opakowanie
  • rzęsy nie są sklejone
  • bardzo wydajny ( tylko ten tusz starcza mi na bardzo długi czas )
  • szczoteczka wygodna w użyciu
  • łatwo się go nakłada na rzęsy
Jedynym minusem jaki mogę wskazać, jest wysoka cena, aż około 40 zł.
Jednakże często można go kupić w promocji, np. ostatnio kupiłam go w Rossmannie, gdy była promocja -40 % ,
wcześniej w drogerii Natura -25 %. Wtedy jego cena wychodzi całkiem przyzwoita :) 
Od jakiegoś czasu jest moim niezbędnym kosmetykiem, gorąco polecam! :)








25 czerwca 2013

Garnier Skin Naturals B.B. Cream Miracle Skin Perfector

Dzisiaj chciałabym przedstawić Wam recenzję upiększającego kremu BB 5 w 1 


Co mówi o nim producent:
Posiada właściwości nawilżające i korygująco-upiększające. Może być stosowany jako podkład, krem lub baza pod makijaż. BB stapia się z cerą, sprawiając że twarz jest naturalnie wygładzona, z wyrównanym kolorytem, bez efektu maski. Zawiera pochodną witaminy C i filtr UV. Dostępny w dwóch odcieniach. Przeznaczony do cery normalnej i suchej.
- Nawilża 24h
- Wyrównuje koloryt
- Koryguje niedoskonałości
- Rozświetla
- Chroni przed promieniami UVA/UVB - SPF 15



Skład: Aqua, Isononyl Isononanoate, Isohexadecane, Glycerin, Alcohol denat., Peg-20 Methylglucose Sesquistearate, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Methyl Glucose Sesquistearate, Cetyl Palmitate, Nylon-12, Cyclohexasiloxane, Propylene Glycol, Hydrogenated Polyisobutene, Stearyl Alcohol, Magnesium Aluminium Silicate, Phenoxyethanol, Parfum, Caprylyl Glycol, Lithium Magnesium Sodium Silicate, Disodium Edta, Linalool, Benzyl Salicylate, Limonene, Caffeine, Ascorbyl Glucoside, Geraniol, Cellulose Acetate Butyrate, Poly Phosphorylcholine Glycol Acrylate, Citral, Ammonium Polycryldimethyltauramide / Ammonium Polyacryloyldimethyl Taurate, Polyvinyl Alcohol, Sodium Chloride, Butylene Glycol, Sodium Hyaluronate, [+/- May Contain CI 77891 / Titanium Oxide, CI 77491, CI 77492, CI 77499 / Iron Oxids].


Jak się sprawdził u mnie: 
Cena tego produktu jest całkiem przystępna, zapłaciłam za niego około 20 zł/50 ml.
Kupiłam go, gdyż wydawał się idealnym rozwiązaniem na lato, dzięki niemu mogłabym zrezygnować z podkładu. Niestety rozczarowałam się.

Wady: 
  • jest zbyt tłusty
  • nie kryje ( chociaż wiem, że to nie podkład, jednak miałam nadzieję, że będzie lepiej "korygował niedoskonałości" )
  • zbyt ciężki
  • po kilku godzinach, nawet przypudrowana buzia się świeci
  • nie jest zbyt wytrzymały
  • dla osób o bardzo jasnej karnacji, odcień light, który jest najjaśniejszy będzie za ciemny
  • zapycha! niestety po jego użyciu zauważyłam, że wyskoczyły mi wypryski 

Zalety:
  • nawilża
  • ma niską cenę
  • zapach subtelny
  • zawiera filtry przeciwsłoneczne
  • poręczne opakowanie
  • całkiem dobrze się rozprowadza










23 czerwca 2013

Lirene nawilżający kremowy mus

Czy ten delikatny kremowy mus jest dla mnie odpowiedni? 

Krem ten kupiłam w drogerii Natura, w promocji kosztował około 16 zł. Wcześniej kupowałam go za około 20 zł. Tak... miałam już kilka opakowań tego kremu, dlatego chciałabym rzetelnie podzielić się z Wami przemyśleniami, jakie nasuwają mi się po jego użyciu.

Zalety: (za co uwielbiam ten krem :)
  • śliczny, mega przyjemny zapach
  • nadaje się pod makijaż
  • ma filtr ochronny SPF 15
  • wygodne opakowanie
  • cena nie jest wysoka
  • nie uczula i nie zapycha
  • nie ma w składzie parafiny- która mnie strasznie zapycha
  • dosyć szybko się wchłania
 Wady: (niestety, nie jest on tak wspaniały...)
  • nie nawilża zbyt intensywnie, po dłuższym stosowaniu skóra staje się sucha
  • jest mało wydajny
  • po kilku godzinach buzia świeci się
Aktualnie kremu używam raz na jakiś czas. Nie nadaje się on do codziennego użytku, gdyż przesuszy cerę. Jak widać na zdjęciu poniżej, produkt mi się kończy i na chwilę obecną nie zamierzam kupować go ponownie. Mimo licznych plusów, jednak nie mogę pozwolić sobie na to by buzia była sucha.